Rytuały są w mojej codzienności bardzo ważne. Powtarzalność i przewidywalność dają mi poczucie bezpieczeństwa i spokój. Stałe wydarzenia, czynności, miejsca, osoby są też znakomitym sposobem na naukę wypowiadania się.
Jeśli codziennie stoję na przystanku i czekam na autobus, tramwaj, czy metro, to codziennie mam okazję otrzymać model wypowiedzi związany z tematem transportu, pojazdów i przemieszczania się.
⇒ “Sprawdźmy rozkład”.
⇒ “Spóźnia się”.
⇒ “Nie ma tłoku”.
⇒ “Wysiadamy”.
Codziennie jem kilka posiłków i mogę wtedy ćwiczyć wypowiedzi:
⇒ “Co jest na obiad?”
⇒ “Chcę dużo”.
⇒ “Smacznego”.
⇒ “Nie lubię”.
⇒ “Pycha”.
Mój ulubiony rytuał, to opowiadanie wieczorem wydarzeń z danego dnia. Dzięki codziennej powtarzalności, modelowaniu i celebracji tych opowieści idzie mi już całkiem nieźle.
Byłam ostatnio w kinie na filmie “Kung fu Panda”. Niestety jak tylko zaczął się film, to skończył mi się popcorn 🙁
Spróbujcie sami odczytać, czy film mi się podobał.