Ostatnio pisałam Wam, że innowacje to nie tylko nowe gadżety i najnowsze technologie, ale też te małe, czasem bardzo proste zmiany, które sprawiają, że komunikacja staje się łatwiejsza i bardziej dostępna. Dziś jednak pozwolę sobie na odrobinę fantazji.
Gdybym złowiła dziś złotą rybkę, która byłaby gotowa spełnić moje trzy życzenia, to bez wahania prosiłabym o to, co związane jest ze światem AAC.
1. Mój własny głos dzięki AI
Marzę, by sztuczna inteligencja pozwoliła mi zachować mój głos – nawet jeśli często korzystam z syntezy mowy. Wystarczyłoby nagrać kilka słów, a technologia odtworzyłaby unikalną barwę mojego głosu. Dzięki temu komunikator mówiłby dokładnie tak, jak ja! Wyobrażam sobie, że dzięki AI mogłabym nawet zaśpiewać „Sto lat” dla przyjaciela albo kolędę na święta – naprawdę swoim głosem.
A skoro już marzymy, to dodałabym jeszcze do mojego komunikatora dodatkowy ekran z tyłu z paskiem zdaniowym. Gdy układam zdanie na pasku zdaniowym, osoba stojąca naprzeciwko mogłaby je od razu czytać. W szkole, w sklepie, u lekarza, w bibliotece komunikacja stałaby się o wiele prostsza.
2. Interaktywny kalendarz z pamiętnikiem
Drugim marzeniem jest kalendarz, który nie tylko pokazuje daty, ale też żyje razem ze mną. Miałby opcję ustawiania różnych widoków: miesiąca, tygodnia, dnia. Chciałabym, żeby każdy dzień – po kliknięciu w niego, otwierał nowy ekran z planem dnia, z miejscem na zdjęcie i krótki wpis. Mogłaby znaleźć się też przestrzeń na słowo dnia, czy tygodnia, a także podpowiedzi zdań, w których mogę użyć tych nowych słów. To byłby kalendarz, pamiętnik i narzędzie do nauki w jednym. Marzenie praktyczne i piękne zarazem.
3. Czytanie uczestniczące w nowej odsłonie
Trzecie życzenie dotyczy mojego ulubionego tematu – czytania uczestniczącego. Marzy mi się audio-ebook, czyli połączenie ebooka z audiobookiem. Mogłabym wybrać, czy całość czyta mi synteza mowy, czy ja sama, a tylko niektóre, klikane wyrazy są odczytywane i pokazują symbol PCS dla lepszego zrozumienia tego słowa. Mogłabym też dostosować widok: większa czcionka, mniej zdań na stronie, kontrastowe tło – tak, żebym mogła czytać po swojemu i żeby książka mogła się zmienić wraz ze zmianą moich umiejętności.
A może to wcale nie są marzenia? Może ktoś już takie rozwiązania stworzył, tylko jeszcze do mnie nie dotarły?
👉 Jeśli wiesz coś o takich technologiach – zostaw komentarz.
👉 A jakie są Twoje innowacyjne marzenia? O co poprosił(a)byś złotą rybkę?

