(Nie)zwykła gazetka

Czy AAC ma moc?
Czy wykorzystanie AAC zawsze wiąże się z przygotowaniem specjalnych materiałów?
Czy narzędzie wspierające komunikację potrzebne jest zawsze i wszędzie?

Na te wszystkie pytania odpowiem opowiadając Wam o jednym z moich ostatnich wieczorów.

Po powrocie do szkoły znalazłam gazetkę z Biedronki w skrzynce. Niby nic, niby zwykła gazetka, ale dla mnie stała się ona niezwykła.

Po pierwsze musicie wiedzieć, że moi klasowi koledzy uwielbiają przeglądać, a nawet czytać (tak, uczniowie niepenosprawni też nabywają umiejętność czytania) gazetki właśnie z Biedronki. Kiedy więc zobaczyłam tą gazetkę, to już nie chciałam wypuścić jej z rąk – przecież to, co potrafią i mogą zrobić moi koledzy, jest też w moim zasięgu 😁

Najpierw pobieżnie obejrzałam gazetkę, ale po kąpieli, leżąc już w łóżku, zabrałam się do wnikliwego czytania, planowania zakupów i nawet sprawdzania cen 😊 W tym wszystkim towarzyszł mi komunikator (tak, często używam go w łóżku, bo gadam nawet tuż przed pójściem spać i chwilę po przebudzeniu).

Tak więc czytałam tą gazetkę, zaplanowałam kupić colę i masło – oczywiście żeby posmarować chleb i zjeść sobie kanapki (smacznego). A kiedy zobaczyłam mojego ulubionego arbuza od razu dałam znać rodzicom, że jest bardzo tani i słodki, a ja jestem głodna… Aż ślinka cieknie na myśl o takim arbuzie.

 

AAC ma więc moc! Zwykła gazetka może prowadzić do niezwykłych rozmów i zachęcić do wypowiedzi.

Nie zawsze potrzebne są specjalne materiały. Najważniejsze jest wykorzystywanie AAC spontanicznie, przy każdej nadarzającej się okazji, w każdej chwili naszego codziennego życia, w różnych sytuacjach.

Natomiast narzędzie komunikacyjne potrzebne jest zawsze i wszędzie – nawet w łóżku, w toalecie, na spacerze, w samochodzie, u lekarza, w sklepie, a już najbardziej podczas rozmowy telefonicznej.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *