Plan lekcji to nie tylko kartka na ścianie

Mam już swój pierwszy plan lekcji na ten rok.
Na pierwszy rzut oka to tylko kartka z kolorową tabelką i obrazkami, ale dla mnie to coś znacznie więcej.

Plan pomaga mi poczuć się bezpiecznie. Dzięki niemu wiem, co czeka mnie każdego dnia w szkole. Gdy wiem, że rano mam lekcję z Panem Mateuszem, a po południu z Panią Beatką – od razu czuję mniejszy lęk i napięcie, czuję, że ogarniam.

Dzięki mojemu planowi mogę przygotować się emocjonalnie. Wiem, kiedy z kim się spotkam i jakie zajęcia przede mną. Wiem też, że te mniej lubiane miną i przyjdą po nich kolejne lekcje.

Przy okazji uczę się rozumieć czas, zaczynając od prostych rzeczy – rano (do obiadu), po południu i wieczorem (po wszystkich zajęciach).

Rodzice często zaglądają do mojego planu, żeby rozmawiać ze mną o szkole. Pytają:
✨ „Jak było na muzyce z Panem Mateuszem? Śpiewaliście, czy graliście na instrumentach?”
✨ „Dziś na wf-ie ćwiczenia były trudne, czy łatwe?”

Plan może pomóc także nauczycielom. Można włączyć ucznia w proste szkolne rytuały, np. omawianie, czy układanie planu każdego dnia.

A kiedy coś się przesuwa, łatwo można pokazać taką zmianę. A mi z wizualną pomocą łatwiej tą zmianę przyjąć i zrozumieć.

Dla kogoś to może być tylko kartka, a dla mnie to ważne narzędzie, które sprawia, że szkoła staje się bardziej przewidywalna i spokojna.

A czy Ty korzystasz z jakichś planów, które pomagają Ci czuć się pewniej i spokojniej?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *